O Kazachstanie globtrotersko: step by step  – Olga Dębicka

O Kazachstanie globtrotersko: step by step

 Olga Dębicka – dziennikarka, reportażystka, pisarka, od 19 lat stała współpracowniczka National Geographic Polska, podczas prelekcji i bogatego w  fotografie slajdowiska z podkładem muzycznym opowie o swoich powrotach do Kazachstanu. Po raz pierwszy wyjechała jako korespondentka gazety z misją humanitarną z księżmi i harcerzami, potem trzykrotnie wracała o różnych porach roku, napisała obszerny reportaż do National Geographic, od Pietropawłowska do Ałma-Aty, jezioro Bałchasz, Jedwabny Szlak…  Po Kazachstanie podróżowała lokalnymi środkami transportu: pociągiem, gazmobilem, marszrutką.

W Kazachstanie mówią: „Wiadro wódki to nie picie, tysiąc kilometrów nie odległość”. Kazachstan od Polski jest osiem razy większy, leży w sercu wielkiego euroazjatyckiego stepu rozciągającego się od Mongolii aż po Węgry. A stepy i półpustynie zajmują obszar wielkości mniej więcej Europy Zachodniej, jest więc gdzie się przemieszczać.

„Gdybym miała zachęcić do podróży do Kazachstanu, wymieniłabym pięć powodów:  hipnotyzujący step, ludzie z wielkim sercem, bania, jedwabny szlak, konie” – opowiada Dębicka. Turystyka w zasadzie w Kazachstanie nie istnieje. Najwartościowsze do odkrycia są dzika przyroda, przestrzeń i bezkres oraz ludzie, gdzieś pośrodku Euroazji. Nasz świat się zmienia, makdonaldyzuje, staje się coraz bardziej wirtualny, ale toczki, „posiołki” i „derewnje” w Kazachstanie pozostają wciąż takie same, ujmują za serce w swej otwartości, cieple i prostocie. Teraz w miejscu dawnych toczek leżą wsie o kosmicznych nazwach, jakaś: Pierwomajka, Tamaszenka, Kamienka, Nowa Kijewka… Pustka i odosobnienie kazachskiego stepu powodowały, że carowie i przywódcy sowieccy traktowali te tereny jako idealne miejsce na zsyłkę niewygodnych ludzi, którzy im przeszkadzali. Step stał się naturalnym więzieniem bez krat dla Dostojewskiego, Trockiego, Sołżenicyna.

Dębicka opowie o spotkaniach i rozmowach z ludźmi w drodze, bohaterach swoich reportaży: o polskich zesłańcach, cudzie w Oziernoje i  o tradycjach Kazachów, jak zaproszono ją do jurty na święto Nowosielje, jak  kradną kobiety w Bałchaszu, jak polują z orłami w stepie szerokim, o przygodach w trudnym kazachskim klimacie.

Zapraszamy!

Skip to content