Włóczykij

7. Gryfiński Festiwal Miejsc i Podróży - Włóczykij

"This is the end..."

Do wszystkiego trzeba nabra膰 dystansu, jest to zasadniczo zdrowa i rozs膮dna postawa wobec 艣wiata i wszechrzeczy. Po jedenastu dniach festiwalu cz艂owiek, z jednej strony czuje ulg臋 i widzi szans臋 na konkretn膮 ilo艣膰 snu. Z drugiej wisi nad nim jaka艣 niezidentyfikowana 'pustkopodobna' aura. Co chwil臋 ma si臋 ochot臋 wsta膰, gdzie艣 p贸j艣膰, zrobi膰 co艣 po偶ytecznego. Niestety, nic z tego. Bo to ju偶 koniec.
Po jedenastu dniach festiwalu troch臋 ci臋偶ko wr贸ci膰 na zwyk艂e tory 偶ycia, pracy, szko艂y, czy czego tam jeszcze. Ale trzeba. A w przyp艂ywie smutku i/lub depresji 'po-festiwalowej' warto powspomina膰, wygl膮daj膮c przez okno na pi臋kne niebieskie niebo i 艣wiec膮ce w oczy s艂o艅ce. Bo przecie偶 W艂贸czykij to pierwszy zwiastun wiosny, to taki nietypowy, ogromny i ruchomy Przebi艣nieg. Wyka艅cza zim臋, zostawia nam wiosn臋 i wiele wartych pami臋tania moment贸w.
Ka偶dy mo偶e mie膰 sw贸j ranking najlepszych rzeczy, kt贸re przytrafi艂y mu si臋 na festiwalu. Ale to nie ma znaczenia, bo wszystkie te chwile i tak 艂膮cz膮 si臋 w zbiorowym uniesieniu prze偶ywanym przez pe艂ne jedena艣cie dni. I jeszcze chwil臋 po festiwalu.
'A co tu wspomina膰...?' (m贸g艂by kto艣 przecie偶 zapyta膰). Ju偶 m贸wi臋.

1. Wspomina膰 trzeba prelegent贸w. Wszystkich bez wyj膮tk贸w - tych starszych i tych m艂odszych, tych weso艂ych i tych (pozornie) powa偶nych, wszystkich jednakowo zakr臋conych na punkcie tu艂ania si臋 po 艣wiecie.
2. Wspomina膰 trzeba publiczno艣膰, kt贸ra zawsze zape艂nia sal臋 widowiskow膮, i jeszcze namiot, i jeszcze klub festiwalowy. Jak oni to robi膮?
3. Wspomina膰 trzeba, skoro mowa o prelegentach i publiczno艣ci, same prezentacje. Nie chodzi w nich tylko o to, 偶eby zobaczy膰 jaki艣 odleg艂y zak膮tek 艣wiata - 偶eby to zrobi膰 mo偶na sobie w艂膮czy膰 kana艂 o podr贸偶ach w kabl贸wce. Chodzi o to, 偶e ten kawa艂ek 艣wiata jest nieprzeci臋tnie pokazany, uchwycony w szczeg贸lny spos贸b, oczyma podr贸偶nika, przez pryzmat chwili.
4. Wspomina膰 trzeba smaki, kt贸rych nigdy nie brakuje na W艂贸czykiju, smaki kuchni 艣wiata, ostatnio smaki robak贸w, i smaki kuchni polskiej serwowane przez nasze dzielne kucharki. Jak kto艣 nie lubi je艣膰, zawsze m贸g艂 si臋 napi膰 piwa - te偶 by艂 wyb贸r.
5. Wspomina膰 trzeba Klub Festiwalowy, gdzie przy piwie i chlebie ze smalcem mo偶na by艂o 艣ledzi膰 wyczyny podr贸偶nik贸w, a p贸藕niej godzinami siedzie膰 do p贸藕nej nocy i rozprawia膰 o dalekich krainach.
6. ...i koncerty w tym Klubie te偶 trzeba wspomina膰, blisko艣膰 ze scen膮, intymno艣膰 muzyki, rozgrzan膮 publiczno艣膰 i ekstaz臋 muzyk贸w.
7. ...i przy okazji sobotni膮 awari臋 pr膮du, kt贸ra zakrzywi艂a czasoprzestrze艅 festiwalu teoretycznie wyd艂u偶aj膮c go o kilka godzin.
8. Wspomnie膰 nale偶y tegoroczny, podw贸jny bal W艂贸czykija. Kt贸ry z pierwotnej lokalizacji przeni贸s艂 si臋 do drugiej, kilkana艣cie razy mniejszej i gor臋tszej. Zabawa trwa艂a do 艣witu. O ile pami臋膰 nie myli - do 贸smej.
9. Wspomina膰 nie trzeba - bo ca艂y czas jest w naszych my艣lach - Ojca Za艂o偶yciela - Naczelnego Wodza W艂贸czykija - Przemka, kt贸ry dniami i nocami, zm臋czony i jeszcze bardziej zm臋czony, ale zawsze zadowolony czuwa艂 nad wszystkim i wszystkimi.
Ale co tu du偶o wspomina膰...trzeba ju偶 oczekiwa膰 i wygl膮da膰 nast臋pnego W艂贸czykija! 艁adowa膰 akumulatory i ostrzy膰 z臋by na kolejn膮 dawk臋 'burzy i naporu'! Lub jak to pisa艂 pewien polski poeta na niez艂y 'Op贸r'!

Relacje na Włóczykiju 2013

Organizatorzy, partnerzy, patroni