Rajd Włóczykija

- Włóczykij Trip Extreme 2011 - relacja i wyniki rajdu

niedziela 06.03.2011  - Gryfiński Dom Kultury

WYNIKI UAKTUALNIONE NA DZIEŃ 14.03.2011

"Rewelacyjny rajd, bardzo mi się podobało, świetna organizacja, miła atmosfera, ciekawa trasa, a tak smacznych potraw jak przed startem w Domu Kultury w Baniach, to chyba nigdy nie jadłem. Szkoda, że nie organizujecie Rajdu Kulinarnego, bo nie znam innego miejsca w Polsce gdzie byłoby tak wspaniałe, smaczne i ładnie podane jedzenie i tyle życzliwości dla maratończyków - piękna sprawa. Bardzo miłe były też telefony od sędziów z pytaniem czy wszystko OK, czuło się autentyczne zaangażowanie organizatorów. Impreza z najniższym wpisowym w Polsce (w gronie rajdów Pucharu Polski w Maratonach na Orientację) a chyba najwięcej dostaliśmy" - taki mail otrzymali organizatorzy od Mirosława Horbaczewskiego, uczestnika rajdu, który jak sam o sobie napisał "w terenie był najdłużej ze wszystkich".

IV Ekstremalny Nocny Zimowy Rajd na Orientację Włóczykij Trip Extreme, który odbywał się 5 i 6 marca 2011 roku przeszedł do historii. W tym roku uczestnicy mogli wybierać między trasą na 50 km i na 100 km. Do rywalizacji stanęło łącznie prawie 180 osób. Pierwsze miejsce na 100 kilometrów zajęli ex aequo Piotr Szaciłowski i Andrzej Buchajewicz (czas przejścia 10:38), na 50 kilometrów także ex aequo Grzegorz Łuczko i Marcin Marianowski (czas przejścia 6:13). Głównymi organizatorami rajdu byli Stowarzyszenie Republika Międzyodrza oraz Gryfiński Dom Kultury.

Baza rajdu (Gryfiński Dom Kultury) już od południa pękała w szwach. W każdym pomieszczeniu rajdowcy nabierali sił przed decydującym starciem. Wszędzie rozłożone były karimaty i śpiwory a miedzy nimi plecaki i inny ekwipunek. Panowała absolutnie familiarna atmosfera, chociaż na pewno niektórzy dyskretnie obserwowali potencjalnych rywali zastanawiając się czy kogoś należy szczególnie się obawiać.

Po krótkiej odprawie na sali widowiskowej, którą poprowadził Przemek Lewandowski w towarzystwie sędziów rajdu, wszyscy przeszli pod Klub Festiwalowy, skąd busami udali się do miejsca startu - Międzynarodowego Centrum Turystyki, Kultury i Sportu w Baniach. Na pierwszy ogień poszli ci, którzy postanowili zmierzyć się ze 100 kilometrowym dystansem. Podczas kiedy oni wyruszyli już w drogę, pozostali rajdowicze delektowali się smakołykami przyrządzonymi przez pracowników MCTKiS (ten fantastycznie przyprawiony bigos, ruskie pierożki i kilka rodzajów ciasta wspominane są w prawie każdej opowieści uczestników rajdu).

Sędziom - mimo chęci niektórych rajdowiczów do dalszego biesiadowania - udało się wyprawić w trasę wszystkich, którzy stawili się na starcie. Chociaż część osób - jak sami przyznawali już na etapie zgłoszeń - podeszło do rajdu czysto rekreacyjnie, to jednak każdy wierzył, że uda mu się przejść cały dystans i szczęśliwie dobrnąć do mety (najlepiej zaliczając przy tym wszystkie punkty). Udało się to 80% zespołów.

Tegoroczna edycja uwidoczniła, że Włóczykij Trip Extreme z roku na rok staje się coraz większą imprezą. Czas, w jakim dystans pokonali najlepsi uczestnicy rajdu potwierdza, że do Gryfina przyjechała krajowa czołówka. Liczba uczestników, dziesiątki maili i telefonów przed i po rajdzie, opinie wyrażane na forach internetowych pokazują, że rajd wyrobił już sobie swoją markę.

Organizatorzy Włóczykij Trip Extreme dziękują wszystkim, którzy wsparli imprezę organizacyjnie i zapraszają chętnych do rywalizacji w przyszłym roku. Będzie jeszcze bardziej ekstremalnie!

Więcej zdjęć w galerii na stronie www.gdk.com.pl/index.php?plik=aktualnosc&aktual_id=444


DO POBRANIA:

doc

Wyniki TP50 (.rtf 200 kb)

Wyniki TP100 (.rtf 100 kb)

» powrót «

Rajd Włóczykija na Włóczykiju 2011